Ziołolecznictwo

Historia ziołolecznictwa jest tak długa jak historia człowieka. Na pewno w tej historii rośliny były pierwsze. Później pojawiły się zwierzęta, które potrafią wykorzystywać lecznicze właściwości roślin. Następnie pojawił się człowiek – i miał już przygotowaną aptekę – całą Ziemię pełną leków. Nie posiadamy dowodów na to, że człowiek pierwotny leczył się roślinami, ale czy możemy w to wątpić?

Można powiedzieć, że ziołolecznictwo ma tak długą historię jak życie człowieka na Ziemi. Tam, gdzie pojawiał się człowiek, tak były z nim rośliny lecznicze – albo przyniesione z poprzednich terenów albo odkryte na terenach nowych.

Idąc dalej tym tokiem myślenia, ironią może wydawać się fakt, że ziołolecznictwo jest zliczane do medycyny niekonwencjonalnej. Nie ma miejsca na Ziemi, na którym do dziś nie stosowano by leczenia ziołami – według wskazówek, jakie pozostały po odległej wiedzy przodków. W każdej części świata korzystano z darów natury – roślin leczniczych.

W Indiach Czaraka ze starożytnego miasta Takszasili (dziś Taxila) stworzył dzieło lekarskie, w formie dialogu lekarza z uczniami, w którym ukazuje niezwykły poziom ziołolecznictwa, zaś zbiory roślin leczniczych oraz leków przewyższające egipskie. Do dziś zawdzięczamy Indiom wiele przypraw i roślin leczniczych: kminek, pieprz, kardamon, goździki i imbir.  W Ajurwedzie zioła są wykorzystywane również przy masażu. Z Chin zachowały się zapiski na kościach wróżebnych (II wieku p.n.e.) o stosowaniu ziół w różnych schorzeniach jak rzewień, kamfora czy żeń-szeń.

Pierwsze wzmianki pisemne mamy z ok. 5000 lat temu – Sumerowie znali właściwości lecznicze czosnku, mięty, rumianku, babki, piołunu i innych roślin.

W Egipcie leczeniem zajmowali się kapłani – uprawiali rośliny lecznicze i sporządzali z nich leki według ściśle określonej receptury. Najbardziej znane postacie, które przyczyniły się do rozwoju medycyny, jako nauki: Hipokrates, Galen, Awicenna, Paracelsus – wszyscy doceniali znaczenie ziołolecznictwa i wnieśli znaczny wkład w jego rozwój. W dziele „Corpus Hipocraticum”, Hipokrates zapisał ok. 200 leków pochodzenie roślinnego. Galen stworzył leki z roślin w postaci naparu, odwaru, nalewki, mazidła. Paracelsus chciał wydobyć z roślin substancje aktywne leczniczo. W średniowieczu, mnisi, zwłaszcza benedyktyni, w przyklasztornych ogrodach hodowali rośliny lecznicze i prowadzili zielniki – ilustrowane katalogi ziół. Pomimo, że nie znamy nazwisk ani dzieł spisanych ‘lekarzy’ obu Ameryk, Australii czy Afryki, wiemy, że na każdym z tych kontynentów, każde plemię miało swojego szamana, czarownika, który uzdrawiał zaś częścią sztuki uzdrawiania były właśnie rośliny lecznicze.

Kultura zachodu zatoczyła koło – od początków – leczenia roślinami i holistyki do medycyny ‘konwencjonalnej’ i leków syntetycznych, aby z powrotem powrócić do korzeni medycyny, – czyli naturalnego leczenia tym, co zostało nam po prostu dane – roślinami.

Zapraszamy serdecznie do naszego Centrum Terapii Naturalnej. W czasie wspaniałego odpoczynku w cichym i pełnym zieleni miejscu, pokażemy i opowiemy Państwu jak dojść do zdrowia lub utrzymywać zdrowie korzystając z tego, co dała nam natura.

Skontaktuj się z nami

Zapraszamy na konsultacje do gabinetu lub udziału w turnusie terapeutycznym